W przeciwieństwie do niektórych alternatywnych światów literatury fantastycznej, w moim istnienie wielu bogów nie jest tajemnicą ukrywaną przed śmiertelnikami. Panowanie politeizmu miało więc wpływ ukształtowanie kultury. Od zmian lingwistycznych ("Na brodę Zeusa!", "O moi bogowie!"), poprzez istnienie funkcji politycznych jak Kapłan Naczelny (znany już w starożytnym Rzymie) aż do zmian w wydarzeniach historii ludzkości.

 

Jednym z ważniejszych wydarzeń był słynny Gniew Zeusa, mający miejsce około 1945r. Wzmianki o gniewie bogów możemy znaleźć w wielu miejscach mitologii, ale chyba najsłynniejszym mitem jest opowieść o wielkim Potopie, który przetrwali jedynie Pyrra i Deukalion. Odnowili oni później ludzkie plemię. W moim świecie, Gniew objawił się nie potopem, ale innymi kataklizmami. 

​

W ciągu tysięcy lat technika i ludzkie umiejętności uległy rozwinięciu, więc bogom nie udało się całkowicie wyniszczyć śmiertelników. Wobec tego zawarli z nimi pakt. Odtąd bogowie nie mają prawa bezpośrednio ingerować w sprawiedliwość na Ziemi i pozostawiają ustanawianie kar ludzkim sądom. Oczywiście, nigdy nie grali fair, więc po konferencji również zdarzają się przypadki zsyłania nieurodzajów i klątw, ale są dużo lepiej tuszowane. Pakt ten nazwano Ładem Pyrryjskim.